Niekończąca się wojna na Ukrainie

Separatyści wciąż twierdzą, ?że po ukraińskiej stronie walczą zachodni najemnicy z USA, Czech i Polski.

Publikacja: 10.06.2014 02:00

Niekończąca się wojna na Ukrainie

Foto: AFP

– W operacji pacyfikacyjnej pod Słowiańskiem biorą udział najemnicy z prywatnych firm ochroniarskich z Polski, Czech i Stanów Zjednoczonych. Mają oni dobre wyposażenie techniczne i dzięki temu przechwytują rozmowy naszych żołnierzy – powiedział „Rz" Mirosław Rudenko, członek rządu separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej. – Polscy najemnicy również uczestniczyli w krwawej operacji na donieckim lotnisku – dodał.

Jak twierdzi Rudenko, kilka dni temu w rejonie Słowiańska separatyści zatrzymali kilkudziesięciu zagranicznych najemników, wśród których mogą być Polacy. Na pytanie „Rz", czy przedstawione zostaną dowody zatrzymania zagranicznych najemników, Rudenko odpowiedział: – Decyzję podejmie dowództwo naszych oddziałów w Słowiańsku.

Podobne informacje codziennie pojawiają się na łamach kremlowskich mediów, a plotki o „polskich psach wojny" rozsiewają nawet rosyjscy dyplomaci.

Po piątkowym spotkaniu z szefem Departamentu Stanu USA rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył, że w Donbasie po ukraińskiej stronie walczą najemnicy z Zachodu. – Według naszych informacji na terenie wschodniej Ukrainy działają najemnicy nie tylko z amerykańskiej firmy Greystone, lecz także z krajów Europy Wschodniej, m.in. z Polski – mówił Ławrow.

W Waszyngtonie zdementowano te informacje już dwa miesiąca temu. – Nie mamy nikogo w tym regionie i nie planujemy, by kogokolwiek tam wysyłać – zaprzeczało główne biuro Greystone. Polski MSZ również wielokrotnie wypowiadał się na ten temat, dementując plotki rozpowszechniane przez rosyjskie agencje informacyjne. – Nie potwierdzam informacji o zatrzymaniu przez separatystów obywateli RP wśród najemników na wschodniej Ukrainie. To element czarnego PR ?– oświadczył rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.

W niedzielę prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zapowiedział, że w nadchodzącym tygodniu chce doprowadzić do zawieszenia broni na wschodzie kraju. – Musimy przerwać ogień. Dla mnie każdy dzień, w którym umierają ludzie, każdy dzień, w którym Ukraina płaci tak wysoką cenę, jest nie do zaakceptowania – powiedział Poroszenko. Szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier idzie dalej. W wywiadzie dla dziennika „Tagesspiegel" wezwał Ukraińców do „ostrożnych" poczynań z separatystami, by na ich stronę nie przeszło „jeszcze więcej osób".

Do zawieszenia broni droga jest jednak bardzo daleka. ?– Jesteśmy wojskowymi i działamy według rozkazów. Na razie kontynuujemy operację antyterrorystyczną – powiedział „Rz" Władisław Selezniow, rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Ukrainy ds. operacji antyterrorystycznej w Donbasie.

Separatyści zaś twierdzą, że ukraińscy wojskowi ostrzeliwują miasta z artylerii, nie zważając na lokalnych mieszkańców. – Poroszenko rozpoczął swoją kadencję, używając systemów rakietowych Grad przeciwko własnemu narodowi – mówi Rudenko.

Kijów tym informacjom zaprzecza i przekonuje, że to właśnie, jak ich nazywa, terroryści używają żywych tarcz, chowając się za plecami lokalnych mieszkańców. – Ukraińska artyleria ostrzeliwuje pozycje terrorystów tylko tam, gdzie jest to możliwe, ponieważ bojówkarze lokują sztaby w cerkwiach, szkołach i przedszkolach – dodaje. Od kilku dni ciężkie walki toczą się wokół Słowiańska, Kramatorska i Krasnego Limanu.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1165
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1164
Świat
Swiatłana Cichanouska: Jesteśmy otwarci na dialog z reżimem Łukaszenki
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1162
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1161
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne