W piątek w angielskim Burgess Hill odbył się jego pogrzeb.

- Jesteśmy zasmuceni wieścią o odejściu Johna, myślami jesteśmy z jego rodziną i przyjaciółmi - mówił brytyjskim mediom rzecznik Coca-Coli, według którego John Moore najlepiej ożywiał prawdziwego ducha Bożego Narodzenia.

Jak podaje brytyjska prasa, Moore został zatrudniony ze względu na swą pokaźną tuszę, charakterystyczną brodę i dobrotliwy uśmiech.

Kampania reklamowa z 2006 roku z jego udziałem była tak atrakcyjna, że Coca-Cola zaczęła potem używać komputerowych wersji jego postaci i wykorzystuje je do dziś. John Moore często pracował też jako Mikołaj, służąc organizacjom charytatywnym.