Marek Jurek podkreślał, że dla połowy państw Europy układ sił zbudowany w Jałcie skutkował permanentnym zagrożeniem bezpieczeństwa, ale dla Polski i większości państw Europy środkowej i wschodniej oznaczał utratę wolności.
- Jesteśmy przekonani, że waga tego wydarzenia zasługuje na to, by Parlament Europejski, przez szacunek dla historii europejskiej, uczcił to wydarzenie poważną debatą analizującą wnioski, jakie wypływają dla współczesności z tragedii jałtańskiej i żebyśmy zakończyli tę debatę przyjęciem stosownej rezolucji - mówił europoseł Prawicy Rzeczpospolitej.
Kazimierz Michał Ujazdowski przypomniał, że Parlament Europejski niejednokrotnie zajmował się wydarzeniami historycznymi, upamiętniając m.in. rocznicę wybuchu I wojny światowej. "Nikt, kto szanuje solidarność europejską i szanuje prawdę nie może przejść obojętnie wobec Jałty, która drastycznie podzieliła Europę i odsunęła jedność europejską o 50 lat" - powiedział europoseł PiS.
- To jest fakt niezwykle ważny nie tylko dla Rumunów, Bułgarów, Łotyszy, Estończyków, Polaków, Czechów, Litwinów, Słowaków, Chorwatów, ale dla wszystkich ludzi, którzy szanują solidarność europejską, dlatego apeluję do koleżanek i kolegów ze wszystkich formacji politycznych o to, byśmy nie byli obojętni wobec jednego z najważniejszych wydarzeń w historii Europy - wezwał Kazimierz Michał Ujazdowski.
Wniosek został odrzucony 63 proc. większością.