Według agencji EasyJet zmniejszył liczbę codziennych lotów z Gatwick do Moskwy z dwóch do jednego. Dalej idzie Delta - ostatnia amerykańska linia latająca do stolicy Rosji. Od listopada do grudnia Delta w ogóle zawiesi loty z Nowego Jorku do Moskwy, a już teraz zmniejszyła ich liczbę z siedmiu do pięciu tygodniowo.

Cathay Pacific zapowiedziało zamknięcie w czerwcu stałej trasy Hongkong-Moskwa, a Air India i Qatar ograniczą liczbę lotów. Czeskie linie zrezygnowały z otwarcia w tym roku trasy z Pragi do Kazania, Permu i Kaliningradu.

Loty ograniczają też linie rosyjskie. TASS poinformował ostatnio, że kilka linii likwiduje w tym roku w sumie 71 tras, m.in. do Barcelony, Dubaju, Tel Awiwu i Wiednia, czyli ulubionych celów wycieczek zakupowych bogatych Rosjan.

Powodem ograniczeń jest gwałtownie malejąca liczba Rosjan podróżujących za granicę. Według oficjalnych danych rosyjskich Rosjanie jeżdżą do innych krajów mniej więcej o połowę mniej. Jest to spowodowane przede wszystkim gwałtownym spadkiem wartości rubla, ale także nacjonalistyczną polityką Kremla, który zakazał podróżowania za granicę m.in. sędziom, prokuratorom, policjantom i wojskowym.