Andreas Lubitz został pochowany w weekend na cmentarzu w swoim rodzinnym miasteczku Montabaur. Ceremonia odbyła się w spokoju. Na grobie widnieje jedynie jego imię, w nadziei, że grób nie zostanie zdewastowany.
Katastrofa Airbusa A320 niemieckich linii Germanwings miała miejsce 24 marca we francuskich Alpach. Kiedy w trakcie lotu pierwszy pilot opuścił kokpit, Andreas Lubitz zamknął drzwi i rozpoczął procedurę schodzenia maszyny. Nagrania zgromadzone na czarnej skrzynce wykazały, że do samego momentu katastrofy mężczyzna był żywy. Na taśmach słychać również pierwszego pilota, który bezskutecznie próbuje wyważyć drzwi kabiny.
Identyfikacja ciał ofiar katastrofy samolotu trwała dwa miesiące. 19 maja francuska prokuratura wydała 150 aktów zgonu i pozwoleń na pochówek.
Lubitz leczył się psychiatrycznie. Przed rozpoczęciem kariery zawodowego pilota miał skłonności samobójcze i przechodził długą psychoterapię. Zakończył ją jeszcze zanim uzyskał licencję pilota.