Chiny: 18 zamachów na 66. rocznicę

W ciągu dwóch dni leżącą na południu aglomeracją Liucheng wstrząsała seria eksplozji.

Publikacja: 01.10.2015 18:46

Budynek uszkodzony po eksplozji

Budynek uszkodzony po eksplozji

Foto: AFP

Na początku świątecznego tygodnia nieznany sprawca (lub sprawcy) dokonał w sumie 18 zamachów bombowych (17 w środę i jeden w czwartek), w których zginęło pięć osób, 51 zostało rannych, a dwie są wciąż zaginione. Po jednej z eksplozji zawaliła się część bloku mieszkalnego.

Tymczasem Państwo Środka uroczyście obchodzi 66. rocznicę proklamowania przez Mao Dzedonga Chińskiej Republiki Ludowej po wygranej przez komunistów wojnie domowej. Z tego względu władze starają się nie nadawać rozgłosu zamachom w Liucheng. Do wszystkich właścicieli portali internetowych rozesłano na przykład instrukcję nakazującą usunięcie z nich zdjęć, które z bliska pokazują miejsca eksplozji.

„Siedzimy w domach, po ulicach nawet nie jeżdżą samochody. Policja powiedziała, by nie ufać nieznajomym" – powiedział jeden z mieszkańców portalowi Shanghaiist.

Szef miejscowej policji poinformował, że ładunki wybuchowe zostały rozesłane firmami kurierskimi pod wskazane adresy. W środę eksplozje następowały w ciągu dwóch godzin w niewielkich odstępach czasu w różnych miejscach. Wybuchy uszkodziły m.in. bazary, szpital, hipermarket, dworzec autobusowy, miejscowe więzienie, internat dla urzędników i kilka budynków należących do władz. Nie zaatakowano jednak ani jednego budynku należącego do sił bezpieczeństwa czy wojska.

Władze natychmiast zawiesiły działalność wszystkich firm kurierskich w półmilionowej aglomeracji. W ostatnim czasie bardzo wiele z nich powstało z powodu boomu handlu internetowego, jednak ich ilość powoduje, że obniżone są standardy bezpieczeństwa. Trzy lata temu na przykład jedna z firm kurierskich usiłowała przesłać pociski artyleryjskie rejsowym samolotem pasażerskim.

Policja zidentyfikowała już zamachowca, 33-letniego Chińczyka o imieniu Wei – nic więcej o nim nie wiadomo. Jednak eksperci powątpiewają, by tylko jedna osoba była w stanie dokonać takiej serii zamachów.

Amerykański ośrodek analityczny Stratfor zasugerował, że zamachów mogli dokonać muzułmańscy Ujgurzy, od kilku dekad walczący z chińskim państwem o niepodległość. Przez graniczącą z Wietnamem prowincję Guangxi (w której leży Liucheng) przebiega szlak przerzutowy ujgurskich uciekinierów z Chin do Azji Południowo-Wschodniej. „Jeśli to był atak Ujgurów, a ślady zaprowadzą w rejony niestabilności w Afganistanie, Syrii lub Iraku, to może to doprowadzić Chiny do podjęcia aktywnych działań. (...) Nie można odrzucić nawet bezpośredniej interwencji" – sądzą amerykańscy analitycy.

Ale znawcy Chin nie odrzucają innej hipotezy: zamachów jako aktu desperacji ze strony skrzywdzonych ludzi – najczęściej przez władze. W ciągu dekady wielokrotnie dochodziło do takich zdarzeń. W 2011 roku bezrobotny rolnik podłożył trzy bomby w rządowych budynkach w prowincji Jiangxi. Wcześniej długi czas procesował się o odszkodowanie za dom, z którego wywłaszczyły go miejscowe władze z powodu budowy osiedla mieszkaniowego; zginął w jednej z eksplozji.

Na początku świątecznego tygodnia nieznany sprawca (lub sprawcy) dokonał w sumie 18 zamachów bombowych (17 w środę i jeden w czwartek), w których zginęło pięć osób, 51 zostało rannych, a dwie są wciąż zaginione. Po jednej z eksplozji zawaliła się część bloku mieszkalnego.

Tymczasem Państwo Środka uroczyście obchodzi 66. rocznicę proklamowania przez Mao Dzedonga Chińskiej Republiki Ludowej po wygranej przez komunistów wojnie domowej. Z tego względu władze starają się nie nadawać rozgłosu zamachom w Liucheng. Do wszystkich właścicieli portali internetowych rozesłano na przykład instrukcję nakazującą usunięcie z nich zdjęć, które z bliska pokazują miejsca eksplozji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 960
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 959
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 958
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 957