W czasie rewizji zarekwirowano 100 twardych dysków, 60 komputerów, telefony komórkowe i karty pamięci.

- Są tam tysiące plików zawierających zdjęcia dzieci, a nawet niemowląt. Niektóre o sadystycznym zabarwieniu" - informował uczestniczący w policyjnej akcji Marc Galindo.

Aresztowani byli obserwowani od marca. Wśród zatrzymanych są ojcowie, kawalerowie i nieletni, osoby żyjące skromnie i na wysokim poziomie. Nikt z otoczenia nie podejrzewał ich o skłonności do pedofilii.

Policja ustaliła, że większość sfotografowanych dzieci pochodzi z Ameryki Południowej, Tajlandii i Rosji. Służby sprawdzają, czy aresztowani także wykorzystywali nieletnich.