Reklama

Zamachy giełdom niestraszne

Rynek oswoił się już z terroryzmem – mówi Marek Buczak, dyrektor ds. rynków zagranicznych w Quercus TFI.

Publikacja: 23.03.2016 19:54

Zamachy giełdom niestraszne

Foto: PAP/EPA

Rzeczpospolita: Po zamachach terrorystycznych w Brukseli przecena na giełdach europejskich była stosunkowo niewielka. Choć traciły akcje linii lotniczych, to paniki nie było. Czym można wytłumaczyć takie zachowanie rynków?

Marek Buczak: To jest nowa rzeczywistość, ale inwestorzy już się z nią oswoili. Widać to było również przy okazji zamachów, do których dochodziło wcześniej. Może to brzmieć okropnie z czysto ludzkiego punktu widzenia, ale kolejne zamachy terrorystyczne również nie powinny mieć dużego wpływu na rynki, o ile nie będą to ataki o dużo większej skali. Inwestorzy nie traktują już takich wydarzeń jako sygnałów do sprzedaży akcji. Widać to choćby po rynku tureckim. W Turcji dochodziło ostatnio do krwawych zamachów w Stambule oraz Ankarze, jednak rynek tego nie odczuł.

Turcja to rzeczywiście ciekawy przypadek. BIST 100, główny indeks stambulskiej giełdy, po ostatnich zamachach w Ankarze i Stambule nie doznał żadnych wstrząsów. Jednakże we wtorek, w dniu zamachów w Brukseli, w ciągu dnia mocno spadał, o ponad 2 proc.

Wtorkowy spadek nie miał nic wspólnego z zamachami terrorystycznymi w Brukseli. Impulsem dla niego była inna wiadomość: aresztowanie w USA tureckiego biznesmena, który handlował złotem z Iranem. W czasie gdy obowiązywały sankcje międzynarodowe, Turcja mogła handlować z Iranem, ale zakazane były transfery gotówkowe do Iranu. Turcja rozliczała się więc złotem z Irańczykami, m.in. za zakupy ropy i gazu. Aresztowanie tego biznesmena było więc wstrząsem i doprowadziło do ostrej, sięgającej 7 proc., przeceny akcji tureckiego Halkbanku. To pociągnęło za sobą wyprzedaż akcji innych dużych tureckich banków. Ich papiery traciły po 2–4 proc., co pociągnęło w dół indeks BIST. Turecki rynek jest też rynkiem bardzo nerwowym. Wcześniej ostro rósł, więc negatywna wiadomość z USA została przez część inwestorów uznana za sygnał do realizacji zysków.

Gdyby doszło do zamachów terrorystycznych w Polsce, jak zachowaliby się inwestorzy?

Reklama
Reklama

Inwestorzy zagraniczni zachowaliby się zapewne dużo mniej nerwowo niż inwestorzy polscy. Inwestorów zagranicznych na polskiej giełdzie jest jednak mniej, a ich liczba się zmniejszała, więc można się spodziewać, że ton nadawaliby przede wszystkim inwestorzy krajowi. Zamach w Polsce byłby dla nich wstrząsem i wywołałby krótkotrwałą panikę. Byłby to jednak wstrząs krótkookresowy.

—rozmawiał Hubert Kozieł

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1394
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1393
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1392
Świat
„Rzecz w tym”: Kamil Frymark: Podręczniki szkolne to najlepszy przykład wdrażania niemieckiej polityki historycznej
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1391
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama