Polska i Niemcy tworzą wspólnotę odpowiedzialności w Europie i w jej ramach wiele jest jeszcze do zrobienia – mówił we wtorek na 18. już Forum Polsko-Niemieckim Frank-Walter Steinmeier, szef niemieckiej dyplomacji. Ostrzegał przed lękami, jakie rodzi w wielu europejskich społeczeństwach napływ imigrantów. Nie zapomniał, jak każdy niemiecki polityk przy podobnej okazji, o zbrodniach nazistowskich, tym bardziej że była to rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim.
Minister Witold Waszczykowski przypomniał postanowienia polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, którego 25-lecie przypada na czerwiec tego roku.
Dwa rodzaje sygnałów
– Nie otrzymaliśmy symetrii we wspieraniu tożsamości kulturowej – powiedział, wyjaśniając, że zgodnie z traktatem Polonia w Niemczech miała być tak samo traktowana jak niemiecka mniejszość w Polsce. Zdaniem szefa polskiego MSZ nic takiego nie nastąpiło mimo pewnego postępu w toczących się już ponad pięć lat rozmowach na ten temat.
Ministrowi chodziło głównie o niewystarczającą w jego opinii ofertę nauki języka polskiego dla mieszkających w Niemczech Polaków. Docenił jednak wsparcie rządu niemieckiego dla Polonii w Niemczech w ostatnich latach. Wszystko to w kontekście rocznicy traktatu i konieczności jego uzupełnienia. Relacje polsko-niemieckie zdefiniował jako wspólnotę wartości i interesów.
Ani on, ani minister Steinmeier nie posłużyli się standardowym w poprzednich latach sformułowaniem, że relacje polsko-niemieckie są najlepsze w historii.