- Dwa dni są kluczowe - 24 grudnia i 31 grudnia. Nic nie mówi się o 24 grudnia i pasterkach, które będą takim momentem, gdy starsi ludzie będą mogli spotkać się w kościele. Tego typu wydarzenia w pandemii powinny być przez rząd kontrolowane - przekonywał polityk PO.
- Rozumiem potrzebę obecności na pasterce, mam starszą mamę, dla niej to też jest ważne - zaznaczył.
- Nie możemy mieć pewności, że pasterki będą miejscem bezpiecznym dla starszych ludzi - pewnie będą miejsca gdzie te warunki (reżim sanitarny - red.) nie będą przestrzegane - stwierdził Arłukowicz.
- Sądzę, że 24 grudnia nie powinny odbywać się pasterki. Ja podjąłbym taką decyzję - podsumował były minister zdrowia.
- Nie ma osoby w Polsce, która byłaby w stanie ocenić skalę pandemii w Polsce. Te dane (oficjalnie podawane - red.) są nieprawdziwe - mówił też Arłukowicz.