Reklama

Historia medycyny: Grzechy Zygmunta Freuda

10 maja 1933 r. dzieła wiedeńskiego psychiatry razem z książkami Manna, Einsteina, Zoli i innych zostały spalone przez niemieckich studentów. Dzięki doborowemu towarzystwu na stosie Freud zyskał opinię jednej z najznamienitszych postaci w historii medycyny. Czy słusznie?

Aktualizacja: 21.08.2016 13:56 Publikacja: 18.08.2016 17:02

Około 30 lat temu świat poznał zupełnie inne oblicze ojca współczesnej psychoanalizy – Zygmunta Freuda. Okazuje się, że nie był to tylko lekko zwariowany na punkcie seksu naukowiec. Na przełomie XIX i XX w. ten neurolog i psychiatra żydowskiego pochodzenia stworzył teorie, które ciągle żyją we współczesnych nurtach psychologicznych. Jednak za jego sławę i odkrycie psychoanalizy zapłaciło zdrowiem, cierpieniem, a nawet życiem wielu pacjentów i ich rodziny. Ofiarami trudnego charakteru lekarza stali się również jego najbliżsi. Najwierniejszą osobą z otoczenia Freuda była jego najmłodsza córka Anna, która do końca życia pilnie strzegła tajemnic ojca i cenzurowała upublicznienie jego korespondencji. Dlatego dopiero po jej śmierci w 1982 r. wyszły na jaw sprawki Zygmunta Freuda. Nie tylko okazał się bezwzględnym eksperymentatorem, nieetycznym lekarzem i kłamcą. Przede wszystkim świat ujrzał kruchość podstaw naukowych psychoanalizy – teorii, która od ponad 100 lat „służy" zagubionym i nieszczęśliwym pacjentom.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1256
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1255
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1254
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1253
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1252
Reklama
Reklama