Libijska maskarada, czyli dajcie spokój Cameronowi

Nie tylko brytyjski premier błędnie ocenił rewolucje arabskie. A interwencji w Libii domagała się spora część zachodniej opinii publicznej.

Aktualizacja: 17.09.2016 10:52 Publikacja: 17.09.2016 09:04

Libijska maskarada, czyli dajcie spokój Cameronowi

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

Ilustracją do tego tekstu jest zdjęcie z drugiej połowy lutego 2011 roku, wykonane przez fotoreportera „Rzeczpospolitej" Kubę Kamińskiego w Bengazi, bastionie buntu przeciwko Muammarowi Kaddafiemu. Są na nim wdowy po ofiarach represji, matki i siostry zamordowanych i zaginionych w czasach dyktatury. Śpiewają wzruszający hymn libijskiej rewolucji „Saufa nabka huna" („Zostaniemy tutaj").

Jestem tam i ja. Ciarki mi wtedy chodziły po plecach. Pamiętam, jak szczery wydawał się bunt Libijek i Libijczyków, jak prawdziwie brzmiały ich opowieści o życiu w kraju rządzonym przez szalonego dyktatora i z jaką nadzieją rysowali wizję wolnej, demokratycznej i spokojnej Libii.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1104
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1103
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1102
Świat
Szef NATO: Musimy oddać Donaldowi Trumpowi sprawiedliwość
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1101
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”