Jak zaznaczają komentatorzy, wyniki sondażu mają znaczenie jedynie psychologiczne - Trump prowadzi 46:45, a więc w granicach błędu statystycznego i o niczym ten wynik nie przesądza.
Badanie przeprowadzono metoda rozmów telefonicznych w dniach 27-30 października.
Oznacza to jednak, że poparcie dla obydwojga kandydatów jest niezwykle wyrównane, jednak po raz pierwszy od maja tego roku to kandydat Republikanów wyprzedził kandydatkę Demokratów.
Z sondażu Washington Post i ABC wynika również, że poparcie dla Hillary Clinton gwałtownie spadło. Już poprzednie badanie, przeprowadzone w dniach 25-28 października, wskazało, że przewaga Clinton nad Trumpem wyniosła 46 do 45, a to oznacza, że Clinton straciła 12 pkt proc. poparcia w ciągu tygodnia.
Zmienia się także liczba wyborców, którzy deklarują zdecydowane poparcie dla obojga kandydatów. Stanowcze, wręcz "entuzjastyczne" poparcie dla Trumpa deklaruje 53 proc. jego potencjalnych wyborców, a dla Clinton - 45.