To, co do tej pory tylko hasłem wyborczym, w czwartek stało się rzeczywistością. Nowy prezydent podpisał dekret, który nakazuje budowę muru wzdłuż tej części granicy z południowym sąsiadem, gdzie takiego zabezpieczenia jeszcze nie ma lub gdzie oba kraje nie oddzielają naturalne przeszkody, takie jak Rio Grande czy wysokie góry.
– Zbudujemy coś nie do przekroczenia, wysokiego, potężnego, pięknego – zapowiedział miliarder.
Na razie na budowę Biały Dom przeznaczył 100 mln USD rezerw, ale to kropla w morzu potrzeb. Do zbudowania jest ok. 1,6 tys. km wysokiego nawet na 17 metrów muru z betonu. Ryan Paul, przewodniczący Izby Reprezentantów, twierdzi, że potrzeba na to nawet 14 mld dol. Ale „Washington Post" wyliczył, że rachunek może być niemal dwukrotnie większy. Zdaniem Trumpa tę kwotę mieliby wyłożyć sami Meksykanie, choć nie od razu.