Policja prowadzi postępowanie w sprawie pielęgniarki, która szczepiła przeciw COVID-19 w punkcie szczepień w Fryzji.
Początkowo uważano, że tylko sześć osób otrzymało roztwór soli fizjologicznej zamiast szczepionki. Do podawania przez pielęgniarkę niegroźnego dla zdrowia roztworu soli, zamiast szczepionki, miało dojść w marcu i w kwietniu.
Wiele spośród osób, które "zaszczepiono" roztworem soli, to osoby w wieku powyżej 70 lat - a więc osoby z grupy podwyższonego ryzyka jeśli chodzi o ostry przebieg COVID-19.
Inspektor Peter Beer cytowany przez "Süddeutsche Zeitung" mówi, że 40-latka udostępniała w mediach społecznościowych krytykę obostrzeń wprowadzanych przez władze w celu spowolnienia rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Teraz, jak podają niemieckie media, podejrzewa się, że 8 557 osób poproszono o poddanie się ponownemu szczepieniu. Ok. 3 600 z nich już zapisało się na szczepienie.