Weterynarze z miasta Calama mieli podawać ludziom szczepionki przeciwko zakażającemu psy koronawirusowi, który jest innym wirusem niż wywołujący COVID-19 koronawirus SARS-CoV-2, który doprowadził do wybuchu pandemii.
Na działanie weterynarzy zwrócili uwagę przedstawiciele władz odpowiedzialni za ochronę zdrowia publicznego, którzy we wrześniu, w czasie wizyty w placówce, w której pracowali weterynarze, zauważyli, że pracownicy kliniki w Calama nie noszą masek.
Na pytanie dlaczego nie noszą masek, pracownicy odpowiadali, że jeden z weterynarzy zaszczepił ich na COVID-19.
Jak wykazało dalsze śledztwo w tej sprawie weterynarz podał szczepionkę dla psów większej liczbie osób.
- To bardzo groźne - oświadczyła sekretarz ds. zdrowia regionu Antofagasta, Rossana Diaz.
Wśród zaszczepionych psimi szczepionkami przez weterynarzy byli zarówno pracownicy ochrony zdrowia, jak i górnicy.
W Chile jak dotąd podano szczepionkę na COVID-19 ok. 7,7 mln mieszkańców.