Władimir Putin zaprosił polskiego szefa rządu Donalda Tuska do Katynia na kwietniowe uroczystości rocznicowe – ogłosił wczoraj wieczorem rzecznik szefa rosyjskiego rządu Dmitrij Pieskow. Oznacza to, że rosyjski premier weźmie udział w obchodach 70. rocznicy zbrodni popełnionej przez Związek Radziecki na polskich oficerach wziętych do niewoli podczas napaści z 1939 roku.
Jak poinformowała Warszawa, zaproszenie zostało przez Tuska przyjęte. – Mam nadzieję, że wspólne uroczystości w Katyniu będą kolejnym krokiem ku polsko-rosyjskiemu pojednaniu – powiedział w rozmowie z PAP minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. – Należą się [w tej sprawie] słowa uznania dla osobistej dyplomacji premierów, ale także dla polsko-rosyjskiej grupy ds. trudnych.
[srodtytul]Wielkie zaskoczenie[/srodtytul]
Jej członek Artiom Malgin przyznaje, że udział w uroczystościach wysokich rangą polityków z obu stron był przedmiotem dyskusji w ramach grupy już od pewnego czasu. – Trwają też rozmowy Kościołów katolickiego i prawosławnego o wspólnym nabożeństwie za dusze zamordowanych – podkreślił w rozmowie z „Rz”.
Polscy oficjele zajmujący się organizacją obchodów nie ukrywają zadowolenia. – Bardzo się cieszymy. Decyzja Putina nada obchodom znacznie poważniejszy wymiar – powiedział „Rz” Andrzej Przewoźnik, szef Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Polacy i Rosjanie uzgadniają już szczegóły uroczystości. W tym roku będą one wyjątkowe. Odbędą się nie tylko w Katyniu, ale również w innych miejscach kaźni Polaków: Miednoje, Charkowie i Bykowni.