Obrona wiary czy dyskryminacja?

Sąd zdecyduje, czy katolickie ośrodki będą musiały oddawać dzieci do adopcji gejom

Aktualizacja: 04.03.2010 06:56 Publikacja: 04.03.2010 03:47

Obrona wiary czy dyskryminacja?

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Sąd Najwyższy zajął się sprawą ośrodka Catholic Care z Leeds, który nie zamierza się podporządkować przepisom mającym chronić homoseksualistów przed dyskryminacją. Zgodnie z nimi ośrodki adopcyjne nie mogą odrzucać wniosków o adopcję na podstawie orientacji seksualnej kandydatów na rodziców.

– Nie komentujemy tej sprawy, dopóki nie będzie decyzji sądu. Zwykle trwa to od trzech do pięciu tygodni – mówi „Rz” Joanne Cunninghan. Jej placówka od 1963 roku znalazła rodziny dla 1400 dzieci. Jeszcze dwa lata temu w Wielkiej Brytanii działało kilkanaście takich ośrodków. Większość jednak postanowiła się odciąć od Kościoła. Dlatego walka ostatniej placówki o zachowanie prawa do postępowania zgodnie z nauką Kościoła zyskała rozgłos.

[wyimek]Ośrodki adopcyjne, bojąc się oskarżeń o homofobię, wolały się odciąć od Kościoła[/wyimek]

„Chociaż byliśmy w stanie znaleźć kochające rodziny dla wielu dzieci, teraz jesteśmy zmuszeni albo zaprzestać działalności, albo przestać być ośrodkiem katolickim” – alarmowali we wspólnym liście biskupi Artur Roche, John Rawsthorne oraz Terry Drainey. W obronie katolickich ośrodków wystąpił też papież Benedykt XVI.

Ale, jak alarmuje katolicki prawnik Neil Adams, opinia publiczna i wielu hierarchów są wprowadzani w błąd. Jego zdaniem ustawa o równości (Sexual Orientation Regulations of Equality Act) stwierdza, że ośrodki religijne mają prawo działać zgodnie z własnymi przekonaniami. – Muszą tylko zmienić statuty tak, by jednoznacznie wskazywały, że są to instytucje religijne. Ale większość ośrodków woli być katolicka tylko z nazwy – mówi Adams w wypowiedzi dla mediów. Z prawa do zmiany statutu skorzystały jedynie dwie placówki, które mogą teraz nie oddawać dzieci do adopcji gejom. Pozostałe odcięły się od Kościoła i pozmieniały nazwy.

–Wielka Brytania stała się krajem, w którym zarzut homofobii może zniechęcać wielu, zwłaszcza młodych, ludzi do korzystania z usług takich placówek. Dlatego większość ośrodków dystansuje się od Kościoła, bo uważa, że to im ułatwi skuteczne działanie – tłumaczy „Rz” politolog dr Robin Pettit z Kingston University w Londynie.

– Szkoda, bo instytucje, które są związane z Kościołem i kierują się pewnym etosem, funkcjonują lepiej od instytucji typowo publicznych – dodaje.

Sprawa statusu ośrodków adopcyjnych doprowadziła do podziałów w Kościele katolickim w Wielkiej Brytanii. Biskup Lancaster Patrick O’Donoghue zagroził usunięciem placówki z jego parafii, jeśli przyjmie świeckie zasady działania. Ale większość biskupów uznała, że nadrzędnym celem jest skuteczność działania, i zaaprobowała zmiany.

Wielka Brytania w 2002 roku dopuściła adopcję dzieci przez pary homoseksualne. W 2006 roku przyjęto prawo o równości, które zakazuje wszelkiej dyskryminacji. – Przewidując konsekwencje tych przepisów, były premier Tony Blair, który przeszedł na katolicyzm, i katolicka minister Ruth Kelly próbowali je powstrzymać. Większość rządu chciała jednak zmian i musieli ustąpić. Od tamtej pory sprawa wywołuje wciąż wiele emocji i sporów – mówi „Rz” prof. John Coffey z Uniwersytetu w Leicester.

Sąd Najwyższy zajął się sprawą ośrodka Catholic Care z Leeds, który nie zamierza się podporządkować przepisom mającym chronić homoseksualistów przed dyskryminacją. Zgodnie z nimi ośrodki adopcyjne nie mogą odrzucać wniosków o adopcję na podstawie orientacji seksualnej kandydatów na rodziców.

– Nie komentujemy tej sprawy, dopóki nie będzie decyzji sądu. Zwykle trwa to od trzech do pięciu tygodni – mówi „Rz” Joanne Cunninghan. Jej placówka od 1963 roku znalazła rodziny dla 1400 dzieci. Jeszcze dwa lata temu w Wielkiej Brytanii działało kilkanaście takich ośrodków. Większość jednak postanowiła się odciąć od Kościoła. Dlatego walka ostatniej placówki o zachowanie prawa do postępowania zgodnie z nauką Kościoła zyskała rozgłos.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017