Jeżeli ekspremier Czech Jan Fischer by wygrał, byłby pierwszym żydowskim prezydentem w Europie - podkreśla żydowska agencja informacyjna JTA.
Jan Fischer jest synem katoliczki i Żyda, który przeżył obóz w Auschwitz. W dzieciństwie obchodził Boże Narodzenie i chodził do synagogi z okazji świąt Jom Kipur, Rosz Haszana i Purim. Jego ojciec był członkiem gminy żydowskiej do końca lat 50. Wtedy, jak pisze JTA, komunistyczni przywódcy Czechosłowacji stali się bardziej antyreligijni i judaizm przestał był w życiu rodziny Fischerów bardzo ważny. Korzeniami żydowskimi zaczął się interesować syn obecnego kandydata na prezydenta, też Jan, urodzony w 1989 roku, zaraz przed upadkiem komunizmu.
Kandydat na prezydenta Jan Fischer odwiedza czasem synagogę w Pradze, i jest to synagoga ortodoksyjna - chasydzkiej grupy Chabad-Lubavitch. Mieści się przy ulicy Parizskiej na Starym Mieście.
Rabin Manes Barasz, który prowadzi tę synagogę, uważa, że w tak ateistycznym społeczeństwie przydałby się prezydent, który wierzy w Boga. "Byłoby to coś wyjątkowego dla Czech" - powiedział agencji JTA.
Żyd zostanie prezydentem Czech?