Jaki ten człowiek jest w rozmowie? – pytam. – Zimny, czujny, nadzwyczajny manipulator. On jest przekonany, że człowiekowi nie wolno zdradzać swoich uczuć, okazywać emocji. Ożywia się tylko wtedy, gdy ktoś się mu sprzeciwia i wtedy w jego oczach pojawiają się iskry wściekłości.
Heidi Holland jest urodzoną w Zimbabwe, mieszkającą w RPA dziennikarką i pisarką. Jej ostatnia książka, bestseller „Dinner with Mugabe” (Kolacja z Mugabem) to opleciona relacjami z dwóch osobistych spotkań z prezydentem Zimbabwe historia życia jednej z najbardziej tajemniczych postaci współczesnej Afryki.
– To nawet zabawne – mówi mi pisarka. – Przez ostatnie 30 lat spędziłam jakieś dwie i pół godziny na osobistej rozmowie z Mugabem. I od kilku miesięcy non stop odbieram telefony od dyplomatów i dziennikarzy z całego świata, którzy chcą, bym im wyjaśniała tajniki jego duszy. To pokazuje dwie rzeczy: jak żałosny jest stan wiedzy zachodnich dyplomatów na temat tego kraju i jak nieznaną postacią jest ten człowiek.
Robert Mugabe: jeden z największych tyranów Afryki, szaleniec nieliczący się z nikim, bandzior mordujący bez mrugnięcia okiem przeciwników politycznych. Robert Mugabe: legenda walki z rasizmem i kolonializmem w Afryce, twórca sukcesu cywilizacyjnego Zimbabwe, wspaniałomyślny dla swoich wrogów, genialny strateg polityczny. Robert Mugabe: zimny, upośledzony emocjonalnie, nieprzewidywalny despota. Robert Mugabe: wybitny intelektualista, dżentelmen zakochany w krykiecie i brytyjskiej kulturze, wyróżniony przez Elżbietę II honorowym tytułem szlacheckim.
Niektórzy, zwłaszcza na Zachodzie, traktują go jak afrykański odpowiednik Stalina czy Hitlera w jednym szeregu z dyktatorami Ugandy Idi Aminem i Kongo Mobutu Sese Seku, ciągle żywą skamielinę po pierwszej generacji postkolonialnych władców Afryki, którzy zamiast odrodzić swoje ojczyzny, pogrążali je w biedzie i destrukcji. Miliony Afrykanów ciągle widzą w nim bohatera walki z kolonializmem i odnowiciela kraju, który przed 1980 rokiem był rajem dla garstki białych i źródłem nędzy dla milionów czarnych.