– Zezwalanie, by na kampusach mężczyźni i kobiety przebywali razem, to przejaw obcych, zachodnich wpływów – stwierdził Kamran Daneszdżu.
Na większości uczelni wyższych w Iranie studenci dzielą sale wykładowe ze studentkami. Polityk zaproponował więc, by kobiety i mężczyźni korzystali z laboratoriów czy sal komputerowych w różnych godzinach, jeśli uczelnia nie jest w stanie wyodrębnić osobnych pomieszczeń dla każdej z płci.
Segregacja jest już obecna w irańskich środkach transportu miejskiego. Kobiety podróżują na tyłach autobusów.