Prezydent RPA beszta chrześcijan i broni tradycji

Jacob Zuma ostro skrytykował rolę, jaką w jego kraju odegrali chrześcijańscy misjonarze. Duchowni są oburzeni

Publikacja: 23.12.2011 00:37

Jacob Zuma

Jacob Zuma

Foto: AFP

Zuma zatrząsł południowoafrykańskimi Kościołami w niespodziewanym momencie, bo podczas niewinnej inauguracji kampanii na rzecz bezpieczeństwa. – My, Afrykańczycy, mieliśmy własną tradycję na długo przed nadejściem Ewangelii. Ludzie religijni nazywają te czasy ciemnym okresem, ale my dobrze wiemy, że nie było wtedy ani sierocińców, ani domów starców. Przywlekli je tu ze sobą chrześcijanie – oświadczył przywódca RPA.

Zawrzało. Natychmiast zareagował przewodniczący Rady Kościołów Afryki Południowej wielebny Mautji Pataki: – Jesteśmy w szoku. Jak to się stało, że prezydent, którego uważaliśmy za jednego z nas, uznał chrześcijaństwo za instytucję beznadziejną w kwestii budowania więzi społecznych?

W 1900 roku w Afryce było tylko 10 milionów chrześcijan

Jak wyjaśnia Dobek Pater, ekspert z południowoafrykańskiego instytutu Africa Analysis, słowa Zumy odzwierciedlają problem, który ma wielu mieszkańców kraju. – Do niedawna w RPA starszymi i sierotami zajmowała się dalsza rodzina, więc nie było potrzeby nigdzie ich odsyłać. To się zmieniło wraz z nadejściem misjonarzy, którzy zaoferowali im opiekę. To zmieniło model społeczny. Nie wszystkim to się podoba, uważają, że misjonarze opiekują się sierotami, bo to dobry materiał na przyszłych wiernych.

Taka postawa jest powszechna nawet wśród południowoafrykańskich chrześcijan, którzy równolegle ze swoją religią kultywują afrykańskie zwyczaje, często sprzeczne z Biblią. Przykładem takiego chrześcijanina jest sam Zuma, który – choć jest protestantem – uprawia poligamię.

– Prezydent stoi okrakiem. Przed ostatnimi wyborami zabiegał o głosy chrześcijan, teraz chce zdobyć tradycyjny elektorat – twierdzi w rozmowie z „Rz" pastor Thomas-Rene Kitutu Z'Ikossi, przewodniczący organizacji Chrześcijanie na rzecz Pokoju w Afryce. – Nie zgadzam się, że niszczymy tradycję. To nie my, lecz postęp i Afrykańczycy, którzy zmieniają model rodzinny.

Dobek Pater: – To zemsta na biskupie Desmondzie Tutu, który wielokrotnie krytykował Zumę za kontrakty zbrojeniowe, korupcję czy unikanie spotkania z Dalajlamą. Odzwierciedla jednak coraz głębsze podziały między duchownymi a rdzenną ludnością.

W Afryce to coraz częstsze zjawisko. Chrześcijanie na Czarnym Lądzie bywają traktowani jako symbol kolonializmu i dzieleni na dobrych i złych.

– Dobrzy traktują Afrykańczyków jako dzieci Boże. Źli uważają ich za dzikusów – mówi „Rz" pastor Z'Ikossi. – Afryka jest w dużej części chrześcijańska, ale nie w europejskim sensie. To tylko jeden z elementów kultury, wypierany przez ruchy animistyczne czy islam. Chrześcijaństwo musi się asymilować, bo inaczej zginie.

W 1900 roku w Afryce było około 10 mln chrześcijan. Sto lat później – prawie 40 razy tyle. Liczba wyznań przekracza 11 tysięcy, kongregacji – pół miliona. W wielu krajach – w Egipcie czy Nigerii  – chrześcijanie regularnie padają ofiarą prześladowań. W innych – w Beninie czy właśnie w RPA – bardziej przypominają wyznawców szamanizmu.

Zuma zatrząsł południowoafrykańskimi Kościołami w niespodziewanym momencie, bo podczas niewinnej inauguracji kampanii na rzecz bezpieczeństwa. – My, Afrykańczycy, mieliśmy własną tradycję na długo przed nadejściem Ewangelii. Ludzie religijni nazywają te czasy ciemnym okresem, ale my dobrze wiemy, że nie było wtedy ani sierocińców, ani domów starców. Przywlekli je tu ze sobą chrześcijanie – oświadczył przywódca RPA.

Zawrzało. Natychmiast zareagował przewodniczący Rady Kościołów Afryki Południowej wielebny Mautji Pataki: – Jesteśmy w szoku. Jak to się stało, że prezydent, którego uważaliśmy za jednego z nas, uznał chrześcijaństwo za instytucję beznadziejną w kwestii budowania więzi społecznych?

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019