Amerykański reżyser James Gray, który ma na swoim koncie takie filmy jak "Ślepy tor" czy "Zaginione miasto Z" z 2016 roku, ma napisać scenariusz i wyreżyserować film, którego akcja będzie się toczyć w prywatnej szkole Kew-Forest School w Queens w Nowym Jorku. Kształcili się tam zarówno sam Gray, jak i obecny prezydent USA, choć dzieliły ich dziesiątki lat.
„Armageddon Time” ma być pamiętnikiem z dzieciństwa Gray'a, dorastającego w Queens, gdzie Fred Trump, ojciec prezydenta USA, uznawany był za prominentną i wpływową postać, zasiadającą także w radzie szkoły - zdradził w rozmowie z "Variety" producent Rodrigo Teixeira.
- Dla Jamesa to osobista - powiedział producent. - To cały świat Trumpów związanych tą szkołą i uczniami, którzy chodzą do tej szkoły - mówił.
Niedawno Michael Cohen, były osobisty prawnik prezydenta, ujawnił, że Trump groził pozwaniem szkół, do których chodził, jeśli zdecydują się na upublicznienie otrzymywanych przez niego ocen.
Gray, który kręci aktualnie wielkobudżetowy film science-fiction "Ad Astra" z Bradem Pittem i Tommym Lee Jonesem, wcześniej zrealizował dwa pół-autobiograficzne filmy, dotyczące jego młodości w Queens - "Mała Odessa" i "Królowie nocy".