Dodał, że co najmniej 17 osób znajduje się w stanie krytycznym. Niektórzy z rannych stracili nogi lub ręce. Inne obrażenia to złamania, rany spowodowane przez odłamki i pęknięte bębenki w uszach.
Davis oświadczył, że policja nie wie jakie motywy kierowały sprawcami oraz, że nikogo nie zatrzymano jeszcze w związku z atakami.
Podmuch spowodowany przez wybuchy powalił na ziemię wielu widzów obserwujących biegaczy i 78-letniego uczestnika maratonu.
Jak podaje CNN, jedną z ofiar jest 8-letni chłopiec. Według pierwszych informacji policji po wybuchach na mecie maratonu eksplodował ładunek w budynku biblioteki prezydenta Johna F. Kennedy'ego. Służby kryzysowe wycofały się jednak z tej informacji, zaznaczając, że mogło tam dojść jednak jedynie do pożaru, którego przyczyna pozostaje nieznana.
- Nie można wykluczyć, że były to zamachy terrorystyczne - powiedział telewizji NBC demoratyczny kongresmen Bill Keating. Zarekomendował, by ludzie nie wychodzili z domów.