O tym, że kpiny ze stróżów porządku mogą w Algierii dużo kosztować przekonał się popularny w tym kraju wykonawca muzyki raï (gatunek północnoafrykańskiego popu) Cheb Feisal. W swojej piosence skrytykował nie tylko znanych z częstego sięgania po pałki funkcjonariuszy (nazwał ich „szpiclami") ale osobiście jednego z komendantów policji Abdelghaniego Hamela. Piosenka nie była rozpowszechniana przez oficjalne rozgłośnie radiowe, jednak zdobyła wielka popularność wśród młodych Algierczyków po publikacji na Youtube.
Tego szefom policji było już za wiele – Feisal trafił do aresztu zatrzymany przez agentów policji politycznej DGSN. Zostanie najprawdopodobniej oskarżony o poniżanie instytucji państwowych za co można otrzymać pięć lat więzienia. Nie jest to pierwszy taki przypadek – za kpiny z gubernatora w 2005 r. na rok więzienia skazano innego algierskiego wykonawcę muzyki pop, Cheba Azzedine'a.
A Algierii nie doszło wprawdzie do wystąpień związanych z tzw. arabską wiosną, jednak duża część społeczeństwa (zwłaszcza ludzie młodzi) nie ukrywa krytycznego stanowiska wobec władz. Krytyczne lub satyryczne utwory zdobywają dużą popularność w Internecie, choć ich autorzy nie zawsze odważają się występować pod własnym nazwiskiem.