Do wypadku, o którym informuje BBC, doszło w Auckland, największym mieście Nowej Zelandii. 20-letni Brytyjczyk, Tom Stilwell, ma liczne złamania i obrażenia wewnętrzne – ale jak poinformował jego przyjaciel – „jego stan się poprawia".
Mężczyzna nie pamięta, jak doszło do wypadku, gdyż był... pijany.
– Nigdy nie sądziłam, że będzie próbował przeskoczyć na swój balkon. Pomyślałam „OK., tylko zobaczymy, czy w ogóle to jest możliwe". Nie sądziłam, że skoczy, bo to przerażające – wyjaśniała sąsiadka podkreślając, że „wszystko wydarzyło się w ciągu kilku sekund": – Nie byłam nawet w stanie krzyczeć o pomoc.
Mężczyzna spadł na dach sąsiedniego budynku.
Lekarze twierdzą, że przypadki przeżycia są bardzo rzadkie, niemniej się zdarzają. W grudniu 2007 r. czyściciel okien Alcides Moreno spadł z wysokości 47 pięter, gdy zerwały się liny podtrzymujące platformę, na której pracował w raz z bratem. Brat zginął na miejscu, ale Moreno w pełni odzyskał zdrowie.