Omar Hammani, znany jako al-Amriki (Amerykanin) oraz Osama al-Britani (czyli Brytyjczyk) zostali zastrzeleni dziś rano podczas ataku na wioskę położoną na południe od Mogadiszu, stolicy Somalii.
Ataku nie dokonali jednak ani żołnierze której z krajów afrykańskich, ani amerykańscy komandosi. Obaj islamiści zginęli z ręki bojowników al-Szabaab, współpracującej z Al-Kaidą organizacji somalijskich fundamentalistów islamskich, znajdującej się na listach organizacji terrorystycznych wielu krajów zachodnich.
Omar i Osama do czerwca tego roku byli członkami al-Szabaab. Trzy miesiące temu w kierownictwie organizacji doszło jednak do wewnętrznych sporów, w wyniku których al-Szabaab się podzieliło. Od tego czasu bojownicy obu grup polowali na siebie wzajemnie.
Obaj islamiści byli doskonale znani służbom specjalnym w USA i Europie. 29-letni obywatel USA Omar Hammani, urodzony w Alabamie syn Syryjczyka i Amerykanki, od kilku lat znajdował się na liście najbardziej poszukiwanych terrorystów świata przez FBI. Za jego głowę Departament Sprawiedliwości wyznaczył nagrodę w wysokości 5 mln dolarów.
Amerykański film dokumentalny o Omarze Hammanim: