Pytany o szanse na swoją czwartą kadencję jako głowy państwa Putin odparł, że jest dopiero 2014 rok, do następnych wyborów daleko i za wcześnie jest na jakiekolwiek deklaracje.
- To, co musimy teraz zrobić, to przede wszystkim pracować, a potem zobaczymy - stwierdził rosyjski prezydent. - Najgorsze i najbardziej niebezpieczne, co mogłoby się przytrafić politykowi, to trzymanie się władzy wszelkimi środkami i za wszelką cenę, i myślenie tylko o tym, by nie zrobić fałszywego kroku i jej nie stracić. W takim przypadku jego porażka jest nieunikniona. W polityce chodzi o skupienie się na pracy i jej wynikach - podkreślił Putin.
Pytany o swoje plany emerytalne Putin powiedział, że raczej nie zamierza grać twardzieli w filmach, ale chętnie skupiłby się na grze w Night Hockey League w gronie ponadczerdziestoletnich amatorów.
- Dwa i pół roku temu w ogóle nie mogłem jeździć na łyżwach, ale teraz może mieliście okazję zobaczyć, że radzę sobie nieźle. To jest to, co lubię i jeśli przejdę na emeryturę, będę się starał robić właśnie to. To, co lubię - zakończył rosyjski prezydent.
Rozmowa odbyła się podczas spotkania Władimira Putina z rosyjskimi i zagranicznymi dziennikarzami.