Fotografia prezentowana przez irańskie media pokazuje aktorkę całującą Gillesa Jacoba w policzek podczas przywitania na czerwonym dywanie.
Według Teheranu aktorka dopuściła się afrontu wobec czystości kobiet w swojej islamskiej ojczyźnie.
- Ci, którzy biorą udział w takich imprezach, powinni szczególnie uważać na uczucia swoich rodaków i wyznawane przez nich wartości. Takie zachowania, jakie zaprezentowała Leila Hatami, tworzą zły wizerunek irańskich kobiet w oczach świata - powiedział wiceminister kultury Hossein Noushabadi, cytowany na stronie internetowej państwowego nadawcy, agencji Irib.
- Irańska kobieta jest symbolem czystości i niewinności - powiedział Noushabadi. - Niestosowna obecność Leili Hatami na festiwalu filmowym nie jest zgodna z naszymi przekonaniami religijnymi - dodał.
Zgodnie z zasadami obowiązującego w Iranie od 1979 roku szariatu, kobieta nie może mieć żadnego fizycznego kontaktu z mężczyzną spoza rodziny.