- Prezydent Czech prognozuje wspólną przyszłość Unii Europejskiej i Rosji. A nawet nie wyklucza, że kraje UE dołączą do Federacji Rosyjskiej. Nastał czas, by nie tylko marzyć o tym, lecz by głośno o tym mówić - pisze przewodniczący Dumy Siergiej Naryszkin.
- Nasz kraj od dawna mówi o możliwości integracji dwóch regionalnych zjednoczeń - Unii Eropejskiej i Unii Euroazjatyckiej - konkluduje.
W ten sposób Siergiej Naryszkin odniósł się na łamach gazety Komsomolskaja Prawda do słów czeskiego prezydenta Milosza Zemana, który kilka dni temu stwierdził, że w dalekiej perspektywie Rosja wstąpi do Unii Europejskiej.
- Mam marzenie. W dalekiej perspektywie Federacja Rosyjska będzie członkiem Unii Europejskiej. Jeśli panu się nie podoba, proszę myśleć, że to Unia Europejska wstępuje do Federacji Rosyjskiej. Wynik będzie ten sam. Jest to gospodarka komplementarna - powiedział w rozmowie z rosyjską redakcją Radia Praha Milosz Zeman. - Musimy stworzyć taką gospodarkę, dzięki której poziom życia wzrośnie we wszystkich krajach - powiedział czeski prezydent. Jak twierdzi, jego drugim marzeniem jest wspólna z Rosją walka ze światowym terroryzmem.
Przewodniczący rosyjskiej Dumy stwierdził, że nie mógł nie odnieść się do wypowiedzi czeskiego prezydenta i że całkowicie się z nim zgadza. - Nie ma znaczenia, w jaki sposób dojdzie do naszego zbliżenia. Tak czy inaczej to się odbędzie, ponieważ innej opcji nie ma - uważa Naryszkin.