Gazeta podkreśla, że jeśli Polska chce być uważana za kraj, który ma się liczyć w Europie, to wybór Andrzeja Dudy na prezydenta jest "nieodpowiedzialny". "Polski wybór nie daje Rosji nadziei" - tak gazeta zatytułowała swój komentarz.
"Niezawisimaja" pisze, że dokonując takiego wyboru, Polacy jednak słusznie ukarali Bronisława Komorowskiego i Platformę Obywatelską, przede wszystkim za pasywność. Gazeta porównuje Prawo i Sprawiedliwość do putinowskiej "Jednej Rosji". "Gdyby liderzy tych partii porozmawiali sobie "od serca, mogliby nawzajem się zrozumieć" -pisze "Niezawisimaja Gazieta".
Według dziennika, Andrzej Duda stoi na stanowisku, że polski rząd prowadzi wobec Moskwy politykę zbyt łagodną, a w Unii Europejskiej brakuje jedności wobec sytuacji na Ukrainie. I to - jak pisze gazeta - jest zdaniem Dudy jeden z zasadniczych powodów niemożności powstrzymania eskalacji rosyjskiej agresji i czyni Europę pośrednio odpowiedzialną za ukraiński kryzys. Gazeta przypomina też, że Andrzej Duda jest zwolennikiem teorii o zamachu na pokładzie prezydenckiego tupolewa w 2010 roku.
"Niezawisimaja Gazieta" konkluduje, że w tej sytuacji ktoś, kto ma nadzieję na zbliżenie Moskwy z Warszawą, wykazuje się daleko idącą naiwnością.
"Rossijskaja Gazieta" natomiast zauważa w tekście zatytułowanym "Przebił głową sufit", że zmiana na prezydenckim fotelu w Polsce wpłynie na politykę zagraniczną prowadzoną przez nasz kraj, ale ta zmiana raczej nie będzie dotyczyć Rosji, która nie powinna się spodziewać ocieplenia wzajemnych stosunków. Uznając, że Andrzej Duda, jego żona i córka już stali się ulubieńcami Polaków, gazeta uprzedza, że jego wybór nie jest optymistycznym sygnałem dla Unii Europejskiej.