Badanie przeprowadzono dziesięć lat po zamachu w Londynie, do jakiego doszło 7 lipca 2005 roku. W wyniku trzech eksplozji w metrze i jednej w autobusie zginęły wówczas 52 osoby a blisko 800 zostało rannych. Zamach został przeprowadzony przez islamskich fundamentalistów.
Z sondażu wynika, że 79 proc. Brytyjczyków uważa, iż kolejny duży zamach na terenie Wielkiej Brytanii jest bardzo prawdopodobny. 56 proc. ankietowanych - o 10 pkt. proc. więcej niż w badaniu przeprowadzonym tuż po zamachu z lipca 2005 roku - jest zdania, iż islam stanowi zagrożenie dla liberalnej demokracji, przy czym 27 proc. stwierdziło, że zagrożenie to jest poważne.
Ankietowani byli też pytani o stosunek do muzułmanów mieszkających na stałe w Wielkiej Brytanii. 20 proc. uczestników badania stwierdziło, że niemal wszyscy brytyjscy muzułmanie są pokojowymi, szanującymi prawo obywatelami, którzy potępiają akty terroru dokonywane w imię islamu. 60 proc. uznało, iż taki opis pasuje do większości brytyjskich muzułmanów. Natomiast 15 proc. jest zdania, iż większość muzułmanów żyjących w Wielkiej Brytanii nie wykazuje lojalności wobec tego kraju i jest gotowych poprzeć lub nawet wziąć udział w zamachu terrorystycznym.