Al-Kaida rzuca wyzwanie tzw. Państwu Islamskiemu

Przyszłość al-Kaidy to Syria. Tak uznali przywódcy tej organizacji w Pakistanie. Oznacza to zaostrzenie walki z konkurencyjnymi dżihadystami - z tzw. Państwa Islamskiego (Daeszu).

Aktualizacja: 17.05.2016 07:05 Publikacja: 16.05.2016 17:47

Al-Kaida rzuca wyzwanie tzw. Państwu Islamskiemu

Foto: Flickr

"New York Times", powołując się na ważne, choć anonimowe osoby w służbach wywiadowczych USA i UE, pisze dziś o decyzji pakistańskich liderów al-Kaidy. Już wchodzi ona w życie, do Syrii potajemnie przedarło się już z Pakistanu ponad dziesięciu najbardziej doświadczonych bojowników, pisze gazeta.

Powody są dwa. Al-Kaida w Pakistanie jest znacznie osłabiona po latach amerykańskich ostrzałów z samolotów bezzałogowych. Po drugie - i to ważniejsze - przywódcy uznali, że to w Syrii wykuwa się przyszłość dżihadyzmu.

Zwiastuje to eskalację konfliktu z tzw. Państwem Islamskim, organizacji terrorystycznej, która wyrosła z al-Kaidy i ją przerosła - jest dziś zdecydowanie większym postrachem dla Zachodu i arabskiego establishmentu.

Na terenie Syrii obie organizacje walczą przeciwko reżimowi Baszara Asada i jego sojusznikom (ściślej nie sama al-Kaida, lecz powiązany z nią Front an-Nusra). Od trzech lat walczą oddzielnie, a nawet przy okazji czasem walczą między sobą.

I to tzw. Państwo Islamskie odniosło nieporównanie większe sukcesy w Syrii niż al-Kaida, niegdyś najważniejsza organizacja terrorystyczna na świecie.

Alkaidowski Front an-Nusra kontroluje jedną i to niecałą prowincje Idlib (na północnym zachodzie, przy granicy z Turcją) i niewielkimi skrawkami ziemi w innych regionach. Tzw. Państwo Islamskie zaś ma pod swoją kontrolą znaczną część północnej i wschodniej Syrii, jest pod względem posiadania siłą numer dwa - ustępuje tylko stronie rządowej.

Choć liczebność ich oddziałów już nie jest tak różna. Front an-Nusra to około 5-10 tys. bojowników, a Daesz ma w samej Syrii dziesięć czy kilkanaście tysięcy bojowników.

Doświadczeni wysłannicy al-Kaidy z Pakistanu mają utworzyć w Syrii alternatywną centralę organizacji. Co, jak pisze "New York Times", w przyszłości ma doprowadzić do utworzenia kalifatu. Dotychczas kalifat ogłosiła w Syrii konkurencja wśród sunnickich fundamentalistów - tzw. Państwo Islamskie. Jej przywódca Abu Bakr al-Bagdadi zwany jest kalifem Ibrahimem.

Kilka dni temu w sprawie Syrii wypowiedział się najważniejszy przywódca al-Kaidy Ajman az-Zawahiri (w rozsyłanym zwolennikom nagraniu dźwiękowym, cytowanym niedawno m.in. przez portal katarskiej telewizji al-Dżazira). Wzywał do jedności wśród dżihadystów. Bo jest ona potrzebna do wyzwolenia Syrii z rąk "Rosjan i zachodnich krzyżowców".

- Jedność to dla nas kwestia życia lub śmierci - mówil Az-Zawahiri.

Ale nie miał na myśli jedności z tzw. Państwem Islamskim, jego bojowników nazwał "ekstremistami i renegatami" Chodziło mu o fundamentalistów sunnickich z innych ugrupowań w Syrii, zbrojnie przedstawiających się Asadowi (takich jak Ahrar asz-Szam).

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022