O zdymisjonowaniu Joanny Sadzik poinformował wczoraj Onet.
Była już prezes objęła tę funkcję po skandalu związanym z dotychczasowym szefem "Szlachetnej Paczki", ks. Jackiem Stryczkiem, którego współpracownicy oskarżyli o mobbing i szantaż emocjonalny.
Decyzja o odwołaniu Joanny Sadzik zapadła podczas poniedziałkowego walnego zgromadzenia. Głosowanie nad wnioskiem odbyło się na samym początku zebrania, a dymisji Sadzik w żaden sposób nie uzasadniono. Infrmator dziennikarzy RMF FM stwierdził, że wyglądało to jak "sąd kapturowy".
Ks. Stryczek, który zachował stanowisko we władzach Stowarzyszenia, nie był obecny na zebraniu, ale RMF FM ustaliło, że przekazał swój głos za odwołaniem Sadzik.
Na tym samym walnym zgromadzeniu powołano jej następcę. Został nim bliski znajomy ks Stryczka, ks. Grzegorz Babiarz.