W projektu nowych przepisów wynika, że każdy, kto posiada prawo jazdy, będzie mógł jeździć na tzw. lekkich motocyklach bez konieczności przechodzenia dodatkowych egzaminów - twierdzi niemiecki serwis Spiegel Online.
Zgodnie z projektem poprawki do przepisów dotyczących praw jazdy, które ujawnia "Spiegel", jedynym wymogiem dla kierowców będzie sześć godzin jazd i ukończenie 90-minutowego szkolenia teoretycznego.
Propozycja, zgłoszona przez ministra transportu Andreasa Scheuera, znalazła się natychmiast pod ostrzałem krytyków. Eksperci od bezpieczeństwa ruchu drogowego są przerażeni. Nie ma „wystarczających powodów, aby złagodzić dostęp do drugiej najbardziej niebezpiecznej klasy pojazdów na niemieckich drogach” - oświadczyła niemiecka Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Z oficjalnych danych wynika, że ponad jedna piąta osób zabitych na niemieckich drogach to motocykliści. Według Federalnego Urzędu Statystycznego z 3 265 osób, które zginęły w ciągu ostatniego roku na drogach, 699 było użytkownikami motocykli.
Wspomniane lekkie motocykle mają maksymalną moc silnika 15 KM, ale mogą jechać z prędkością ponad 100 km/h. Wcześniej do korzystania z nich wymagane było oddzielne prawo jazdy A1.