Na forach pod informacjami zdrowotnymi trwają gorące dyskusje, co może uratować nam zdrowie i życie poza maseczką, częstym myciem rąk i izolacją. Infekcja koronawirusa atakuje komórki górnego odcinka układu oddechowego i śródmiąższ płucny – doprowadza do zapalenia płuc i w efekcie niedotlenienia. Dlatego wszystkie kraje masowo kupują m.in. respiratory, które w najcięższych przypadkach oddychają za człowieka. Na ich masową produkcję przestawiły się wielkie koncerny, np. motoryzacyjne jak Tesla czy PSA. W dramatycznej sytuacji, jaka ma miejsce we Włoszech czy w Hiszpanii, gdzie respiratorów jest za mało w kontekście potrzeb, nie dziwi więc, że pojawił się i prywatny, pozamedyczny rynek klientów gotowych kupić urządzenia pomagające oddychać.
Kilka dni temu krakowska firma Urbicum udostępniła za darmo w internecie swój autorski projekt wentylatora, który można samemu wydrukować w drukarce 3D. VentilAid ma być respiratorem ostatniej szansy, także dla biedniejszych rejonów świata, które nie będą mogły zapewnić odpowiedniej liczby wentylatorów dla pacjentów. Wymyślił go młody inżynier Mateusz Janowski – jak mówi: „to tylko kilka obrazków”. Koszt komponentów wynosi zaledwie ok. 200 zł – urządzenie można zasilać nawet z samochodu. Na FB VentilAid obserwuje blisko 2,4 tys. osób, polubiło ponad 2,2 tys., na TT – 1,2 tys.
Takich pomysłów w świecie jest wiele. Np. mała rodzinna firma w USA opatentowała, produkuje i montuje kaptury hiperbaryczne, które pomagają pacjentom oddychać. To również alternatywa dla braku na rynku wentylatorów. Zaczęli ich używać amerykańscy lekarze. Hełmy mogą pomóc w doprowadzeniu tlenu do płuc pacjenta z Covid-19, ale nie wymagają intubacji jak respirator.
Podobną rolę pełnią komory hiperbaryczne z tlenem, które dotychczas sprawdzały się w przypadku pacjentów z autyzmem czy chorych na boleriozę, korzystali z nich także sportowcy czy celebryci, bo zwiększają odporność, regenerują. Okazuje się, że lekarze z Chin wykorzystywali je również do ratowania pacjentów z koronawirusem. Kilka naukowych tekstów, które opublikowano w ostatnich dniach, spowodowało wzrost zainteresowania tymi urządzeniami. Komory hiperbaryczne można kupić do użytku domowego. Najtańsze komory kosztują ok. 45 tys. zł.