Reklama

Drogi puste, kierowcy wciskają gaz

Pandemia ograniczyła wypadki, ale nie okiełznała piratów – za nadmierną prędkość odebrano już 11 tys. praw jazdy.

Publikacja: 07.04.2020 18:36

Mniejszy ruch na drogach sprawie, że np. w Krakowie policjanci z drogówki przesiedli się na rowery i

Mniejszy ruch na drogach sprawie, że np. w Krakowie policjanci z drogówki przesiedli się na rowery i patrolują ulice oraz parki

Foto: KWP w Krakowie

W zalewie negatywnych informacji wywołanych pandemią koronawirusa jest jedna, która cieszy: radykalnie spadła liczba wypadków drogowych i ich ofiar. Od połowy marca, kiedy weszły ograniczenia w poruszaniu się, tragedii na drogach było o połowę mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku – ich liczba spadła z 1,2 tys. do 572 – wynika z danych Komendy Głównej Policji.

– Kierowcy ograniczają podróże tylko do niezbędnych sytuacji. To przekłada się na bezpieczeństwo na drogach – przyznaje Mariusz Ciarka, rzecznik KGP.

Jednak mały ruch wykorzystują piraci drogowi – tym częściej w tym roku zatrzymywano prawa jazdy za prędkość.

Mniej osób zginęło

Ruch jest mniejszy, więc i okazji do kolizji mniej, co potwierdzają policyjne dane.

W tym roku od stycznia do marca doszło do 5223 wypadków – czyli o 721 mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Zginęło 560 osób – to o 62 ofiary mniej, zmalała także (o 1,1 tys. – do 5,8 tys.) liczba rannych.

Reklama
Reklama

O takim bilansie przesądziły głównie zdarzenia z marca, kiedy w Polsce pojawiły się zakażenia koronawirusem, z czym wiązały się nakładane kolejno coraz surowsze obostrzenia dotyczące przemieszczania się.

Tylko w marcu wypadków było 1404, czyli o jedną trzecią mniej niż rok temu, a liczba zabitych tylko w jednym miesiącu spadła o 48 (do 167 ofiar).

Analizując z kolei dwa tygodnie marca (od połowy do końca miesiąca), gdy obowiązywały najsurowsze restrykcje, liczba wypadków zmalała o połowę (z 1254 do 572), zginęło 79 osób, gdy rok temu 119.

Piraci chcą skorzystać

Czy ten trend się utrzyma, czy też kierowcy przywykną do ograniczeń?

– Sytuacja jest całkiem nowa, trudno przewidzieć zachowania kierowców. To, czy będą częściej wyjeżdżać na drogi, w dużej mierze zależy od konsekwencji w sprawowanym nadzorze – uważa Anna Zielińska z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Instytutu Transportu Samochodowego. Jak dodaje, z badań wynika jednoznacznie, że „nieuchronność kary, a nie jej wysokość ma decydujący wpływ na dyscyplinowanie kierowców". – Bardzo dużo zależy więc od tego, czy policja będzie mogła zwiększyć intensywność nadzoru w sytuacji wielu innych zadań związanych z pandemią – zaznacza ekspertka.

Reklama
Reklama

Wciąż aktualna jest za to inna plaga – pustawe ulice – „inspirują" piratów drogowych. Podczas gdy wypadków ubyło, to złapanych za prędkość przybyło.

W ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h zatrzymano już ponad 11 tys. kierowców – to o 485 więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego.

Przykładów szaleńczej jazdy jest mnóstwo, a piratów wyłapują policyjne grupy Speed. Kilka dni temu tarnowscy policjanci na autostradzie A4 wypatrzyli kierowcę audi Q7 jadącego 230 km/h (wolno było maks. 140 km/h). Z kolei na Opolszczyźnie funkcjonariusze złapali innego kierowcę, który w terenie zabudowanym jechał ponad 130 km/h.

– Mamy szybkie bmw, którym wyłapujemy kierowców rażąco łamiących przepisy. Auto ma cywilne tablice rejestracyjne, jest wyposażone w kamerę utrwalającą sposób jazdy i prędkość – opowiada Dawid Gierczyk, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.

Kierowcy stracili na trzy miesiące uprawnienia do kierowania.

Policjanci na rowery

Mniejszy ruch na drogach sprawia, że np. w Małopolsce część policjantów z miejskiej drogówki przesiadła się na rowery i patroluje ulice.

Reklama
Reklama

– Sprawdzają przestrzeganie limitów w autobusach czy zakazów grupowania się – mówi Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.

Zdaniem ekspertów piratów mogłaby powstrzymać rozbudowa Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym i zwiększenie sieci fotoradarów.

– W Polsce gęstość fotoradarów (liczba fotoradarów na 1000 km kw.) jest wielokrotnie mniejsza niż w krajach o wysokim poziomie bezpieczeństwa na drogach – zaznacza Anna Zielińska.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Ustawa łańcuchowa. Sejm podjął decyzję w sprawie prezydenckiego weta. Jak głosowali posłowie?
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama