Zwierzę zginęło w zeszłą środę, po tym, gdy w poszukiwaniu jedzenia przyszło do wioski w pobliżu parku narodowego w południowym stanie Kerala i zjadło coś, co wyglądało na ananasa. W istocie owoc wypełniony był materiałami wybuchowymi, które eksplodowały i poważnie zraniły słonicę w pysk.
- Badamy naturę materiału wybuchowego oraz tego, co zwierzę jadło - powiedział w rozmowie z agencją AFP Surendra Kumar z parku narodowym w Kerali. Dodała, że śledztwo prowadzi także policja.
Mieszkańcy tego regionu często używają petard oraz ananasów lub innych owoców, wypełnionych materiałami wybuchowymi, które działają jak miny aktywowane przez nacisk, aby chronić swoje pola uprawne przed dzikimi zwierzętami.
Podobny incydent miał miejsce w zeszłym miesiącu, gdy w pobliżu znaleziono innego słonia z poważnymi obrażeniami pyska - dodał Kumar, potwierdzając, że tamto zwierzę również zmarło z powodu odniesionych obrażeń.
W mediach społecznościowych mieszkańcy - i nie tylko - wyrażają powszechne oburzenie. Pod sobotnim wpisem Kumara na Facebooku znalazło się prawie 10 tys. reakcji i komentarzy.