Na rowerze w szczytnym celu

Coraz więcej młodych ludzi wyrusza w podróż rowerem po Europie. Przy okazji zbierają pieniądze dla chorych

Publikacja: 30.08.2012 20:16

Członkowie Tynieckiej Grupy Rowerowej odwiedzają krańce Europy. Na zdjęciu podczas wyprawy na wyspę

Członkowie Tynieckiej Grupy Rowerowej odwiedzają krańce Europy. Na zdjęciu podczas wyprawy na wyspę Galvados

Foto: materiały prasowe

Jedenastoosobowa grupa młodych rowerzystów z Tyńca od kilkunastu dni podróżuje na zachodni kraniec Europy. Zanim dotrą na przylądek Roca w Portugalii, pokonają ponad 4500 kilometrów. Wszystko pod nazwą Tyniecka Grupa Rowerowa. Młodzi ludzie z podkrakowskich miejscowości nie tylko spełniają swoje marzenie i promują opactwo w Tyńcu, lecz także zbierają pieniądze dla chorej dziewczynki. Takich inicjatyw mających połączyć szczytny cel z odkrywaniem świata jest z roku na rok w Polsce coraz więcej.

- Tyniecka Grupa Rowerowa powstała kilka lat temu, skupiając młodych ludzi działających w duszpasterstwie przy opactwie - opowiada Antoni Janik, jeden z jej uczestników. - Pewnego dnia narodził się pomysł, by zamiast pociągiem lub autobusem na rekolekcje jeździć rowerem. Jak już ruszyliśmy, tak jeździmy do dziś - śmieje się.

Na kraniec Europy

Młodzi ludzie wpadli na pomysł, by na rowerze zdobyć cztery krańce Europy. - W ubiegłym roku udało nam się dotrzeć na dwóch kółkach na grecką wyspę Galvados, czyli najdalej na południe wysunięte miejsce w Europie. W tym postanowiliśmy ruszyć na Zachód - mówi Janik.

Kiedy rozmawiamy, rowerzyści są już we Francji, ok. 150 kilometrów od Lourdes. - Jak wszystko dobrze pójdzie, na przylądek Roca dotrzemy między 20 a 25 września - dodaje.
W kolejnych latach planują wyprawę na norweski przylądek Nordkapp oraz niezdobyty do tej pory przez nikogo na rowerze wschodni kraniec kontynentu - ujście rzeki Bajdaraty w Zatoce Bajdarackiej.

- Szlaki naszej wyprawy w sumie przebiegać będą przez 16 państw. Czeka nas do przejechania ok. 19 000 kilometrów - opowiada Janik.

Ich postawą zbudowany jest brat Jarosław Kurek z tynieckiego opactwa, który był jednym z pomysłodawców powstania grupy. - Fakt, że młodzi ludzie z małej miejscowości pod Krakowem potrafili się zebrać, znaleźć sponsorów i zorganizować taką wyprawę, musi budzić uznanie - mówi.

Młodzi z Tyńca nie ograniczają się tylko do podróżowania. Postawili sobie także za cel zwrócenie uwagi na problemy osób szczególnie doświadczonych przez życie.

- Dla nich wyjście do sklepu to wysiłek porównywalny ze zdobyciem przez nas skrajów Europy - mówi Janik. - Przy współpracy fundacji Sursum Corda oraz sponsorów chcielibyśmy pomóc konkretnej osobie. Mariola Mokrzycka uległa poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu w 2008 roku. Potrzebuje wsparcia na żmudną rehabilitację - dodaje.
Młodzi rowerzyści zbierają pieniądze przed krakowskimi kościołami, a podczas wyprawy będą reklamować sponsorów, którzy wpłacą pieniądze na rehabilitację Marioli.

Objechać Islandię

Piotr Mitko objechał w wakacje na rowerze Islandię. Przemierzając bezdroża, chciał nagłośnić akcję zbiórki pieniędzy na protezę nogi dla Jarosława Kosińskiego - podopiecznego Fundacji Jaśka Meli „Poza Horyzonty”.

- W wyniku raka kości stracił nogę, a wysłużona proteza złamała się. Z tego powodu nie może pracować w takim wymiarze, w jakim by mógł, gdyby miał protezę. Na nową, i to nawet najprostszą, potrzeba ok. 40 tys. zł - opowiada Mitko.

W szczytnym celu 1 września wyruszy też ośmiu kolarzy z AZS Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie. W 25 dni przejedzie 3700 km, by zebrać pieniądze na kolonie dla setki dzieci. Kolarze odwiedzą 11 państw, dotrą nad Morze Czarne.

- Promując bezpieczną jazdę na rowerze, zamierzają zdobyć pieniądze dla setki nyskich dzieci, których marzeniem jest po raz pierwszy w życiu wyjechać na wakacje - wyjaśnił rzecznik nyskiej uczelni Bartosz Bukała.

By wspomóc cel wyprawy i dołożyć się do kolonii dla dzieci, trzeba wejść na stronę internetową www.siepomaga.pl/r/narowerze i przelać dowolną kwotę, która zostanie doliczona do zebranych przez kolarzy pieniędzy.

Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie