Rannego ze złamanymi kośćmi policzkowymi i zapadniętymi oczodołami przewieziono do szpitala w Chorzowie. W piątek po południu przeszedł operację. Lekarze przyszyli mu nos i policzki - podaje TVP Info.
Po zabiegu 16-latek trafił na oddział szczękowy szpitala w Katowicach. Ojciec poszkodowanego stwierdził, że jego syn miał „niemal zgilotynowany nos".
W aquaparku w Dąbrowie Górniczej, gdzie doszło do wypadku, mężczyzna pracował od kilku dni. Dostał zadanie przetestowania zjeżdżalni przed otwarciem jej dla klientów. Podczas testu 16-latek uderzył we właz zjeżdżalni, który - nie wiadomo dlaczego - był zamknięty.
Śląska policja sprawdza teraz m.in. zapis monitoringu, by ustalić, czy do wypadku doszło w wyniku czyjegoś zaniedbania.