Reklama

Awaryjne lądowanie w Modlinie

Na lotnisku w Modlinie awaryjnie wylądował samolot z Oslo. Przyczyną był fałszywy alarm o ładunku wybuchowym na pokładzie.

Aktualizacja: 25.06.2015 09:31 Publikacja: 25.06.2015 09:06

Lotnisko w podwarszawskim Modlinie

Lotnisko w podwarszawskim Modlinie

Foto: materiały prasowe

Samolot z norweskiego lotniska miał lądować w Modlinie planowo o 8.15.  Na miejscu są wszystkie służby ratunkowe.

- Dostaliśmy zgłoszenie ok. godz. 8 od dyżurnej służby lotniska o tym, że samolot będzie lądował awaryjnie – mówi kpt. Mariusz Wyszyński ze straży pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.

Na miejscu jest też policja. Samolot z Oslo krążył kilkanaście minut nad lotniskiem i wylądował ok. 30 minut po czasie.

– Ewakuowano pasażerów z pokładu – mówi młodszy aspirant Szymon Koźniewski, z komendy w Nowym Dworze Mazowieckim. Dodaje, że teren lotniska jest zabezpieczony.

Po godz. 9 pasażerowie ok. 160 osób zostało ewakuowanych. Pirotechnicy weszli na teren samolotu, który dokładnie sprawdzili. Nie ma informacji, by coś podejrzanego tam znaleźli.

Reklama
Reklama

Magdalena Bojarska, rzecznik lotniska mówi, że doszło do awaryjnego lądowania. Co było przyczyną? Policja dostała informację o podejrzanym ładunku na pokładzie.

Obsługa lotniska uspokaja pasażerów oraz osoby, które czekają na przylatujących do Modlina. – Zawsze tak robimy, by nie wzbudzać paniki – tłumaczy jeden z pracowników.

Lotnisko w Modlinie nie działa normalnie. Samolot do Gdańska z 7. 50 wystartował, ale późniejsze mają już opóźnienia. Maszynę z Brukseli skierowano na inne lotnisko.

Przed godz. 10 okazało się, że alarm był fałszywy.

Przewoźnik wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie, w którym przedstawił swoje stanowisko.  - Fałszywy alarm dotyczył zaplanowanego lotu z Warszawy do Oslo, które nie przyjął jeszcze na pokład pasażerów, ani nie wystartował - informuje Katarzyna Gaborec, rzecznik Ryanaira.

O godz. 8.40 do Oslo miał wracać samolot, który wcześniej przyleciał z norweskiej stolicy. -  Port Lotniczy Warszawa Modlin otrzymał anonimowy telefon, z informują o wybuchowym urządzeniu na pokładzie samolotu Ryanair, który miał lecieć z Modlina do Oslo o 8.40 lokalnego czasu - ujawnił przewoźnik w swoim oświadczeniu.

Reklama
Reklama

Dodał, że służby bezpieczeństwa potwierdziły, że jest był to fałszywy alarm i samolot powrócił na stanowisko, a lotnisko wznowiło operacje.

- Ryanair serdecznie przeprasza klientów wylatujących do Oslo za wszelkie niedogodności związane z tym fałszywym alarmem - dodaje firma w swoim oświadczeniu.

Policja zatrzymała już sprawcę fałszywego alarmu bombowego. Zatrzymany 48-letni mężczyzna. Usłyszy zarzuty fałszywego zgłoszenia. Grozi mu kara więzienia do 8 lat. Może być też obciążony kosztami całej akcji.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Znana lekarka przeprowadza sterylizacje kobiet. Czy jest to nielegalne?
Społeczeństwo
W czwartek Warszawa zadecyduje w sprawie nocnej prohibicji. Jak zagłosują radni?
Społeczeństwo
Gen. Roman Polko krytycznie o alertach RCB. „Brzmią poważnie, nic nie wnoszą”
Społeczeństwo
Rosyjskie drony i dezinformacja. „Narracja przyszła z rosyjskich kont w serwisie Telegram”
Reklama
Reklama