Czy uratujesz dziewczynę przed napadem?

Mimowolni świadkowie napadów nie reagują. Przechodzą obojętnie obok ofiary pomimo jej płaczu, krzyku czy wyraźnego wołania o pomoc. Dlaczego Polacy nie reagują? Czy można to zmienić?

Publikacja: 03.07.2015 12:33

Foto: YouTube (kadr z filmu)

Anna Bielecka i Paweł Dąbrowa postanowili zmienić myślenie Polaków. Wystartowali ze społeczną kampanią "Możesz to zmienić", która ma na celu zachęcenie mieszkańców dużych miast do reagowania w sytuacji, gdy są świadkami napadu lub gwałtu. Brutalne napaści zdarzają się nie tylko w ciemnych zaułkach, bramach i dzielnicach o złej reputacji. Coraz częściej dochodzi do nich w centrach miast, w miejscach dobrze oświetlonych, w obecności przechodniów. Od dłuższego czasu jesteśmy świadkami powstawania zjawiska przyzwolenia społecznego, które ułatwia napastnikom atakowanie kolejnych ofiar.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Społeczeństwo
Państwo w państwie. Pacjentka wypadła z okna – szpital nie poinformował o tym policji
Społeczeństwo
Schronów nie budujemy, bo brak kluczowych rozporządzeń
Społeczeństwo
Kwitnie rynek podróbek mDowodów. Młodzi obchodzą zakazy
Społeczeństwo
Długoterminowa prognoza pogody od lutego do maja. IMGW przewiduje sporo anomalii
Społeczeństwo
Sondaż: Jak zmieniło się nastawienie do Ukraińców? Wiemy, co uważają Polacy