Przyjaciele Elnaz Rekabi nie byli w stanie skontaktować się z zawodniczką od niedzieli. BBC powołuje się na "dobrze poinformowane źródła", które przekazały, że jej paszport i telefon komórkowy zostały skonfiskowane.
Iranka miała wsiąść na pokład samolotu do Iranu. "Istnieją obawy o jej bezpieczeństwo" - napisał na Twitterze prezenter BBC World Rana Rahimpour.
Irańska ambasada w Seulu twierdzi, że wróciła ona do domu z resztą zespołu. "Ambasada Islamskiej Republiki Iranu w Korei Południowej zdecydowanie zaprzecza wszystkim fałszywym, fałszywym wiadomościom i dezinformacjom dotyczącym pani Elnaz Rekabi" - poinformowano.
Niezależne strona internetowa Iran Wire zacytowała źródło, które przekazało, że Rekabi zostanie odesłana do Teheranu we wtorek - jeden dzień wcześniej niż planowano - aby zapobiec ewentualnym protestom na międzynarodowym lotnisku w Teheranie.