Albo kobieta spłaci więc nowego współwłaściciela – mężczyzna zażądał kwoty około 120 tys. zł, których pani Maria nie ma – albo nowy współwłaściciel spłaci panią Marię – nie zgodził się jednak na zaproponowaną przez nią kwotę. Sytuacja jest tym bardziej dramatyczna, że pani Maria jest niepełnosprawna i samotnie wychowuje trójkę dzieci.