Reklama

Kocia kawiarnia w Trójmieście

W Gdyni rozpoczęła działalność kawiarnia „Biały Kot", gdzie mieszkają trzy koty, ale z czasem ma być ich więcej.

Aktualizacja: 02.05.2017 15:29 Publikacja: 02.05.2017 10:59

Koty z gdyńskiej kawiarnii

Koty z gdyńskiej kawiarnii

Foto: www.facebook.com

To pierwsze takie miejsce w Trójmieście, ale nie jedyne w Polsce. Podobne działają już w Warszawie czy w Krakowie

Kocia kawiarnia w Gdyni działa na parterze bloku przy ul. Władysława IV. Na razie mieszkają tam trzy koty ze schroniska „Ciapkowo", a docelowo ma być ich siedem.

Każdy z nich ma odpowiednie szczepienia, jest odrobaczony i wykastrowany. Kawiarnia jest też równocześnie ich domem tymczasowym, więc po miesiącu będzie istniała możliwość adopcji kota.

W regulaminie kawiarni zapisano, że można tam spędzać czas w towarzystwie kotów i pobawić się z nimi, jednak nie można tam przychodzić z własnym zwierzęciem. W godzinach otwarcia kawiarni nad kotami czuwa opiekun.

Poza tym właściciele „Białego Kota" w regulaminie zastrzegają, że nie przyjmują innych, porzuconych zwierząt, chyba że te wcześniej przejdą miesięczną kwarantannę w „Ciapkowie", a także zostaną zaszczepione.

Reklama
Reklama

W gdyńskiej kawiarni można wypić kawę, zjeść ciasto, a przede wszystkim pobawić się z kotami.

Pierwsza polska kocia kawiarnia „Kociarnia" powstała blisko dwa lata temu w Krakowie. Można tam wypić kawę i zjeść deser w towarzystwie mieszkających kotów ze schroniska, które można adoptować.

W Warszawie kawiarnia Miau Cafe działa od stycznia 2016 roku na Woli. W głównej sali gościom towarzyszy 10 kotów, które na stałe tam mieszkają.

Zwierzaki mają zapewnione miejsce do odpoczynku, są pod kontrolą weterynarza. Goście mogą się z nimi bawić, ale muszą przestrzegać specjalnego regulaminu, np. nie mogą brać kota na ręce, zwierzę samo musi wskoczyć komuś na kolana.

Lokal powstał dzięki crowdfundingowi, czyli zbiórce pieniędzy za pomocą internetowej platformy.

W styczniu tego roku byłe pracownice kawiarni oskarżyły właścicielkę o mobbing oraz zatrudnianie bez umowy. Właścicielka w specjalnym oświadczeniu napisała, że to pomówienia i zapowiedziała podjęcie kroków prawnych wobec byłych pracowników.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Sondaż: Jak uregulować najem krótkoterminowy?
Historia Polski
Robert Kostro: Co Niemcy mają jeszcze w swoich archiwach?
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy wątpią w wiarygodność USA jako sojusznika
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Społeczeństwo
Prezes OTOZ Animals: To błąd Jarosława Kaczyńskiego, jego wyborcy przecież też lubią psy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama