Przedstawiciel zagrożonego wyginięciem podgatunku goryla zachodniego Ozzie na dobę przed śmiercią był objęty opieką weterynaryjną z powodu obrzęku twarzy i osłabienia. Zwierzę odmawiało przyjmowania płynów i pokarmu.
Ozzie był jednym z 13 goryli z ogrodu zoologicznego w Atlancie, u których w 2021 roku wykryto zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2. Zwierzęta miały zakazić się od przechodzącego zakażenie bezobjawowo pracownika zoo.
Czytaj więcej
Analiza genowa wykazała, że wiele gatunków zwierząt może być podatnych na zakażenie SARS-CoV-2. Niektóre z nich są gatunkami krytycznie zagrożonymi wyginięciem.
Dokładną przyczynę śmierci Ozziego ma wyjaśnić sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona na Uniwersytecie Georgii.
"To ogromna strata dla Zoo w Atlancie" - napisał dyrektor ogrodu zoologicznego, Raymond King, w oświadczeniu. "Wiedzieliśmy, że ten dzień kiedyś nadejdzie, ale nieuchronność nie umniejsza naszego głębokiego smutku z utraty legendy" - dodał.