Gdańsk: Mandat za wandalizm, wstyd za ortografię

Najwyraźniej niezadowolony z działania wymiaru sprawiedliwości mężczyzna z Gdańska postanowił dać temu upust, zamieszczając niewyszukany epitet pod adresem polskiego sądownictwa na metalowej skrzynce. Miał podwójnego pecha - swoje niezadowolenie utrwalił w sąsiedztwie kamery monitoringu, a później najadł się wstydu, gdy straż miejska ogłosiła, że młodzieniec ma nie tylko problem z prawem, ale i z ortografią.

Aktualizacja: 04.07.2018 10:33 Publikacja: 04.07.2018 10:16

Gdańsk: Mandat za wandalizm, wstyd za ortografię

Foto: Fotorzepa/ Radek Pasterski

qm

Do zdarzenia doszło w czwartek. Jak informuje gdańska Straż Miejska, tuż po godz. 1.00 w nocy uwagę operatora monitoringu w dzielnicy Wrzeszcz zwróciła grupka młodych mężczyzn. Biegali oni po jezdni i torowisku na ulicy Klinicznej, a w dalszą eskapadę udali się po ścieżce dla rowerów.

"W pewnym momencie jeden z nich podszedł do metalowej skrzynki, znajdującej się w sąsiedztwie kamery monitoringu. Musiał być bardzo niezadowolony z działania wymiaru sprawiedliwości, bo już po chwili umieścił na skrzynce obraźliwą treść. Chłopak napisał, co jego zdaniem, należy zrobić z sądem. Widać robił to w pośpiechu, bo słownictwo było niewyszukane, a do jego przesłania zakradł się rażący błąd. Zamiast sąd napisał sond" - relacjonuje Straż Miejska.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Społeczeństwo
Child Alert. Poszukiwana jedenastolatka odnalazła się
Społeczeństwo
Psychiatra o zbrodni na UW: Oblaliśmy jako społeczeństwo dwa testy
Społeczeństwo
Imigrant dobry, pod warunkiem, że jest sprawdzony
Społeczeństwo
Najnowsza prognoza pogody na 10 dni. Kiedy wreszcie będzie cieplej?
Społeczeństwo
Kosmiczna szansa dla Polski. Co przyniesie „sławoszomania”?