Finał znany jako Super Bowl to dla Amerykanów święto narodowe. I najważniejsza w roku – ważniejsza nawet od imprez sylwestrowych – okazja, żeby spotkać się ze znajomymi. Futbolową gorączkę i fakt, że przed telewizorami zasiada wówczas około 100 milionów Amerykanów, wykorzystują reklamodawcy, którzy szykują na ten wieczór specjalne edycje filmików promujących piwo, komputery, samochody i najróżniejsze zabawki.
Cena 30-sekundowego spotu ma w tym roku wynieść ok. 2,8 – 3 mln dolarów. I taką kwotę postanowiła zainwestować chrześcijańska organizacja Focus on the Family. W jej reklamie wystąpi znany gracz futbolu Tim Tebow i jego matka Pam. Ma ona ponoć opowiedzieć ulubioną historię rodzinną, jak w 1987 roku po komplikacjach wynikłych z przebytej podczas ciąży choroby lekarze przekonywali ją do aborcji. Odmówiła jednak i dzięki temu Tim – jej piąte dziecko – szykuje się do udziału w Super Bowl (7 lutego).
Gdy telewizja CBS zgodziła się na wyemitowanie tego spotu, w Ameryce zawrzało. „Wzywamy do natychmiastowego anulowania zgody na emisję tej reklamy i odrzucenia wszelkich innych reklam promujących program organizacji Focus on the Family” – czytamy w liście do CBS wysłanym przez Women’s Media Center w imieniu członków ponad 30 liberalnych organizacji.
„Reklama, która wykorzystuje sport do dzielenia zamiast do jednoczenia, nie powinna być emitowana przed najważniejszym sportowym wydarzeniem roku, wydarzeniem, które ma łączyć Amerykanów” – zaznaczyła w oświadczeniu prezes Women’s Media Center Jehmu Greene.
Przeciwniczki reklamy przekonują również, że wykorzystuje ona historię rodzinną do „narzucenia określonych wartości moralnych amerykańskiej opinii publicznej i zachęca młode kobiety, by lekceważyły opinię lekarską, co naraża ich życie na niebezpieczeństwo”.