Do najtragiczniejszego zdarzenia doszło w Radzyminie. Tam w sobotę po południu 27-letnia kobieta, Urszula M., przebiegała przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Kierowca samochodu marki Kia nie zauważył jej. Kobieta zginęła na miejscu. Była w siódmym miesiącu ciąży. Kierujący pojazdem był trzeźwy, policja ustala teraz, czy nie przekroczył dozwolonej prędkości.
Kolejny śmiertelny wypadek miał miejsce w sobotę rano w okolicach Błonia na trasie poznańskiej. Renault kangoo zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z daewoo lanosem, którym kierował Antoni G. Mężczyzna zginął na miejscu.
Natomiast w piątek pod Wołominem kierujący volkswagenem golfem pijany 24-letni Michał P. nie ustąpił pierwszeństwa tirowi. W wyniku zderzenia zginęła dwójka pasażerów golfa.
Inny wypadek był spowodowany nadmierną prędkością. W sobotę w Piasecznie na ul. Kusocińskiego samochód zabił na pasach psa przewodnika niewidomego mężczyzny, któremu na szczęście nic się nie stało. Sprawca wypadku uciekł, ale z jego auta odpadła tablica rejestracyjna. Policjanci zapewniają, że szybko zostanie zatrzymany.