Przywódca Kuby Fidel Castro w orędziu noworocznym dziękował zaś rodakom za „pół wieku heroicznego oporu wobec Stanów Zjednoczonych”.
Nadejście 2008 roku miliony ludzi na całym świecie witały fajerwerkami i radosnymi okrzykami. Milion osób zebrało się, by oglądać pokaz sztucznych ogni w Sydney, podobnie na Times Square w Nowym Jorku. Dwa miliony osób witało Nowy Rok na plaży Copacabana w Brazylii.
Nie wszędzie jednak panowała atmosfera radosnej zabawy. Belgijskie władze nieoczekiwanie wprowadziły w sylwestra najwyższy stopień zagrożenia terrorystycznego. Wszystko przez zatrzymanie 14 osób podejrzanych o zamiar odbicia z więzienia domniemanego członka al Kaidy. W Brukseli natychmiast odwołano noworoczny pokaz sztucznych ogni.
Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa wprowadzono także w Paryżu. Tysiące policjantów nie zdołały jednak zapobiec podpaleniu blisko 300 aut na przedmieściach.
Pożary wybuchały też w Niemczech i we Włoszech. W Lipsku doszło do starć chuliganów z policją. Rannych zostało ponad 40 osób. We Włoszech zginęła jedna osoba, a dziesiątki zostały ranne.